środa, 28 marca 2012

HASZIMOTO

Ostatnio przeszłam wiele badań. Miałam mieć biopsję guzka tarczycy. Podczas badania usg przed biopsją okazało się, że nie ma co badać. Niestety okazało się, że mam chorobę Haszimoto, która jest nieuleczalna. Mam małą, zwłókniałą tarczycę, niszczoną przez przeciwciała przeciwtarczycowe. Efektem tego jest niedoczynność. W tym schorzeniu się tyje. Jest słaba przemiana materii. Aby utrzymać wagę trzeba ćwiczyć. Mam lekką załamkę,ale powoli się oswajam z nieuniknionym, że nie schudnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz